17.05.2021

Recepta Ryszarda Florka na koronakryzys

Prezes firmy FAKRO, Ryszard Florek, uważa, że pandemia nie zaszkodziła branży budowlanej. Ale wskazuje, że obecnemu boomowi budowlanemu towarzyszą braki wielu surowców i materiałów na rynku. I to jego zdaniem jest obecnie największy problem polskiego sektora budowlanego.

Prezes Florek zwrócił uwagę na ten problem podczas debaty pt. „Firmy rodzinne w dobie pandemii. Wyzwania i perspektywy”, zorganizowanej w ramach konferencji Impact 2021. Debata skupiała się wokół sytuacji licznych w Polsce firm rodzinnych. Próbowano określić ekonomiczne wyzwania stawiane przez pandemię oraz zaproponować rozwiązania.
– Gospodarka amerykańska i chińska i wysysa wszystkie surowce, dlatego zdrożały one w Polsce prawie o sto procent – mówił Ryszard Florek w trakcie tej dyskusji. – Ponadto Polacy zamiast wyjeżdżać na urlopy zaczęli budować domy i remontować mieszkania.

Według prezesa nowosądeckiej firmy największym problemem branży budowlanej jest dziś brak stali, drewna oraz szkła (rezultatem może być ograniczona produkcja oraz wzrost cen). Jednocześnie zastrzega on, że firma FAKRO ma surowiec do produkcji.

Podczas debaty na konferencji Impact 2021 Ryszard Florek zaproponował konkretne strategie w obliczu współczesnych wyzwań. W jego opinii pierwszym fundamentem, na którym powinna opierać się polska gospodarka, jest kapitał społeczny rozumiany jako wspieranie rozwoju rodzimych firm, m.in. poprzez wybory konsumenckie (jak najczęstsze wybieranie – podczas zakupów – produktów i usług polskich firm). Drugim motorem rozwoju polskiej gospodarki byłaby według Florka ochrona równych szans konkurowania polskich firm na rynku globalnym. Dlatego, że pozwoliłaby ona Polsce grać w ekonomicznej światowej ekstraklasie. Trzecie rozwiązanie zaproponowane przez prezesa FAKRO to wprowadzenie podatku estońskiego dla wszystkich firm. Dziś bowiem z tego podatku może korzystać tylko część firm.